piątek, 25 maja 2012

Żarty się kończą...

Uczestnicy ubiegłotygodniowych warsztatów prowadzonych przeze mnie w Lublinie, mieli możliwość zapoznania się ze świeżutką, dopiero co ukończoną, planszą z nowego Hmmarlowe'a, którą chytrze i nieskromnie zwieńczyłem prezentację dzieł póżnogotyckich/ wczesnorenesansowych mistrzów komiksu. Dzisiaj tę rozkładówkę (inspirowaną z kolei mistrzem z XX wieku) puszczam w świat jako znak, że prace nad albumem trwają, a nawet... zmierzają do końca.  Szczegóły wkrótce.


ps. A propos Hmmarlowe'a... Na facebooku Kultury Gniewu wypatrzyłem zdjęcie, które jest niezbitym dowodem na to, że moje nazwisko wymieniane w znakomitym gronie autorów prezentowanych na wystawie Ilustracja PL 2012 to nie żart. Możecie się o tym przekonać osobiście jeszcze do niedzieli 27 maja w  Soho Factory w Warszawie. Zapraszam. A tym, którzy się do tego wszystkiego przyczynili, dziękuję. Miło mi okrutnie.

sobota, 19 maja 2012

Co za dzień!

Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom warsztatów, które mialem przyjemność poprowadzić podczas dzisiejszych Lubelskich Spotkań z Komiksem. Mam nadzieję, że sztuczki włoskich komiksiarzy z XV wieku, które starałem się przybliżyć, będą dla Was inspirujące i pomocne.
Podziękowania należą się również organizatorom imprezy. Świetnie się z Wami pracuje.  

W tym samym czasie, kiedy ja wykładałem sobie na uniwersytecie, w dalekim Ługańsku miała miejsce huczna premiera świetnego albumu Ворошиловград, narysowanego przez Xulma (mojego najprawdziwszego brata) do scenariusza Artura Wabika, który to scenariusz z kolei napisany został na podstawie powieści Serhija Żadana. Dlaczego o tym wspominam? Ano dlatego, że i ja wziąłem malutki udział w jego powstaniu... wpisując teksty w dymki. Brzmi banalnie, ale przygoda była przednia. Tym bardziej, że język ukraiński, którym porozumiewają się bohaterowie historii, znam tylko ciut bardziej niż wcale.  

Oto fragmencik pierwszej strony. A jeśli nie możecie doczekać się reszty - to macie rację.